Oscary 2017. Nominacje, faworyci i „najbardziej przereklamowana aktorka”

Gandalf.com.pl
Napisane przez Gandalf.com.pl
4 komentarze
Udostępnij:

Na imprezy o takiej randze wszyscy przychodzą przygotowani. Stroje, fryzury, makijaże i uśmiechy dopracowane są do perfekcji. To jednak nie wszystko. Nominowani przygotowują też przemówienia. Oczywiście dowiadujemy się co mają do powiedzenia, jedyni ci, którzy obierają statuetki. Tegoroczne oscarowe przemowy popłynął w świat 26 lutego podczas uroczystej gali w Dolby Theatre w Los Angeles. 89. edycję wręczenia nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej poprowadzi po raz pierwszy Jimmy Kimmel, popularny prezenter telewizyjny.

Ubiegłorocznej oscarowej imprezie przewodniczył amerykański aktor i komik, Chris Rock. Na scenie dał upust błyskotliwym żartom, które dotykały problemów rasowych. W Oscarach brakowało przedstawicieli mniejszości, zarówno w jury, jak też wśród samych nominowanych. Zaczęto głośno mówić, że czarnoskórzy twórcy są pomijani. „Gdyby nominowali prowadzącego galę, pewnie nie dostałbym tej roboty” – docinał Chris Rock. Oscarom 2016 przypisano hasło „Oscars so white”. Najwyraźniej coś się zadziało w tej kwestii. Coś się ruszyło, zmieniło. Wśród nominowanych artystów w tym roku znaleźli się czarnoskórzy twórcy filmowi, Barry Jenkins – reżyser „Moonlight”, Theodore Melfi – współautor adaptacji scenariusza do filmu „Ukryte działania”, „Fences” Denzela Washingtona z Denzelem Washingtonem. Nominowane do Oscarów 2017 są również aktorki: Naomie Harris, której matka była obywatelką Jamajki, Ruth Negga urodzona w Etiopii, ciemnoskóra Viola Davis (w 2009 roku była nominowana do Oscara za drugoplanową rolę w filmie „Wątpliwość”, w 2011 roku nominowano ją za główną rolę w obrazie „Służące”) i Octavia Spencer. Wśród mężczyzn są Denzel Washington, Mahershala Ali i Dev Patel.

OSCAROWE PEWNIAKI

„La la Land”

Największym pewniakiem Oscarów 2017 jest „La la Land”. Główne kreacje stworzyli Ryan Gosling i Emma Stone, oboje z nominacjami – najlepszy aktor i najlepsza aktorka pierwszoplanowa. Film Damiena Chazelle’a na pewno zgarnie nie jedną nagrodę Akademii ponieważ ma aż 14 nominacji! Poza aktorami mają szansę na złotego rycerza dwie piosenki, reżyser, scenariusz, muzyka, a także sam film.

Z taką liczbą nominacji „La la Land” dogonił rekordzistów, czyli „Titanica” (1997) i „Wszystko o Ewie” (1950). Oba filmy miały po 14 nominacji. Pierwszy ostatecznie nagrodzono 11 Oscarami, a drugi sześcioma.

Musical „La la Land” choć nie ujmuje zwiastunem (delikatnie mówiąc) to rozkochał w sobie publiczność i zyskał przychylność krytyków. Określany jest jako jeden z najlepszych musicali w historii. Bajkowa opowieść o spełnianiu marzeń z ogromną dawką świetnej muzyki i hipnotyzującym obrazem. Główny plot nie jest odkrywczy. On jest bezrobotnym muzykiem, ona aktorką stawiająca pierwsze kroki. Nie jest im lekko, aż pewnego dnia… 🙂

„Moonlight”

Obraz Barry’ego Jenkinsa ma szansę w sumie na osiem statuetek. „Moonlight” nominowany jest między innymi w kategoriach najlepszy film, najlepsze zdjęcia Jamesa Laxtona i adaptacja scenariusza, której podjął się Barry Jenkins. O statuetki zawalczą też aktorzy drugoplanowi, Naomie Harris, która zagrała Paule i Mahershala Ali – wykreował postać Juana.

„Moonlight” to obraz przedstawiający uniwersalne wątki. Ciężkie dzieciństwo, problemy rodzinne, dorastanie w niebezpiecznej dzielnicy, gangsterski półświatek, trudne relacje, skomplikowane zależności… i miłość, która może przysporzyć problemów.

„Manchester by the sea”

Film Kennetha Lonergana zawalczy o statuetkę w kategoriach najlepszy: film, reżyser, aktor pierwszoplanowy, aktorka drugoplanowa i scenariusz oryginalny. Oscarowym faworytem wydaje się być Casey Affleck, który został już za tę genialną kreację nagrodzony Złotym Globem.

„Manchester by the sea” nie jest wielką amerykańską produkcją zrealizowaną z przytupem. To dzieło refleksyjne, z klimatem, takie które porusza wiele ważnych, jak to się mówi, życiowych kwestii.

Casey Affleck tworzy postać Lee Chandlera, faceta, który nie jest ani miły, ani otwarty. Jest za to zmuszony do zaopiekowania się bratankiem. Taką wolę miał jego zmarły brat. Lee wraca po latach w rodzinne strony, do Manchester by the Sea, gdzie czeka na niego bratanek, inne życie i przeszłość.

Obraz Lonergana zbudowany jest na emocjach, z wyczuciem, w dobrym stylu. Oscar musi być!

„Przełęcz ocalonych”

Myślę, że najnowszy film Mela Gibsona nie zostanie jedynie z nominacjami, a ma ich sześć. Są wśród nich te najbardziej prestiżowe – dla najlepszego filmu i reżysera. Doceniono też pierwszoplanową kreację Andrew Garfielda, a także aspekty techniczne: montaż, dźwięk i montaż dźwięku.

Mela Gibsona nagradzano już za twórczość filmową. W 1996 roku otrzymał Oscara za „Braveheart – Waleczne serce” – dla najlepszego filmu i najlepszego reżysera. Obraz Gibsona zebrał w sumie 5 nagród Akademii, a nominowany był w 10 kategoriach.

„Przełęcz ocalonych” opowiada historię amerykańskiego żołnierza Desmonda T. Dossa. Uczestniczył on w II wojny światowej, w bitwie o wyspę Okinawa. Doss choć musiał być na froncie, odmówił noszenia broni. Wiązało się to z jego religią. Pomimo, że jego postawa była inna, został odznaczony Medalem Honoru.

W filmie Gibsona czuć charakterystyczną dla niego manierę i patos. Takie są jego filmy i za to wielu widzów ceni go jako reżysera. W tym przypadku jednym z mocnych aspektów obrazu jest to, że historia jest prawdziwa.

„Toni Erdmann”

Faworyt w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. „Toni Erdmann” to dzieło niemieckiej reżyserki Maren Ade. Europejczycy już pokochali „Toniego Erdmanna”. Czego dowodem jest fakt, że komedia Ade ma na swoim koncie ponad 20 nagród i nominacji. W wyścigu o Złote Globy „Toni Erdmann” przegrał z „Elle”.

Film Maren Ade pokazuje relacje między córką, trzydziestoletnią menadżerką, która żyje bardzo serio, a jej ojcem, który lubi wygłupiać się. Ines pracuje w korporacji za granicą. W domu jest gościem. A jak już zagości to jest spięta, zestresowana i nie ma dystansu do swojego życia. Winfred to jej przeciwieństwo. Ojciec emeryt to samotnik mieszkającym z psem. Kiedyś uczył gry na pianinie, teraz wygłupia się na maksa. Jego poczucie humoru może nawet chwilami szokować. Nie trudno wyobrazić sobie, co się dzieje, kiedy Winfred wpada na pomysł, by odwiedzić córkę. Jego wizyta ma przywrócić na właściwe tory Ines, która bez wątpienia jest pracoholiczką.

Kim jest tytułowy Toni Erdmann?

Komedia Maren Ade bawi i wzrusza. Wyraziste postaci, mocne dialogi, jestem pewna, że członkowie Akademii docenią to.

„Zwierzogród”

Zdobył już Złotego Globa dla najlepszej animacji, teraz czas na Oscara. Produkcja Disneya to kino nie tylko dla najmłodszych. To jedna z tych bajek, które dorosły ogląda jako w pełni zaangażowany widz, a nie tylko przymusowy towarzysz, czy opiekun dziecka 🙂

„Zwierzogród” to fantastycznie stworzone postaci, świetna fabuła. Są emocje, napięcie, przesłanie. Jest śmiech, wzruszenie, a nawet chwile grozy. Zdecydowanie zostawia daleko w tyle rwali walczących w kategorii. Myślę, że będzie to najlepszy długometrażowy film animowany 2016.

„Najbardziej przereklamowana aktorka”

O kim mowa? Oczywiście o Meryl Streep 🙂 Kto ją tak określił? Donald Trup. A wszystko przez szczerą przemowę aktorki na gali wręczania Złotych Globów. Odbierając nagrodę za całokształt twórczości nadepnęła, i to mocno, na odcisk Trumpowi. Krytykowała, ironizowała, szydziła. I choć nie padło nazwisko prezydenta Stanów Zjednoczonych, to wszyscy doskonale wiedzieli kogo Streep ma na myśli.”Uderz w stół, a nożyce się odezwą”. Odezwał się i Trump pisząc na Twitterze, że „Meryl Streep, jedna z najbardziej przereklamowanych aktorek w Hollywood” i że jest „marionetką wielkiej przegranej, Hillary”.


Meryl Streep nie jest chyba taka kiepska, bo otrzymała 20. aktorską nominację! To kolejny oscarowy rekord. Doceniono ją za rolę Florence Foster Jenkins w filmie „Boska Florence”, gdzie partnerował jej Hugh Grant. Streep zagrała niezdolną śpiewaczkę o kiepskim głosie, która marzy o sławie.

Jeśli dostanie Oscara, na co liczę, na pewno będzie wiedziała co powiedzieć. W sumie ma wprawę. Nagrodzono ją za osiągnięcia filmowe 50 razy, a nominowano 98. Oczywiście na jej półce nie brakuje też złotych rycerzy. Meryl Streep pierwszego Oscara zdobyła prawie 40 lat temu za „Sprawę Kramerów” . Kolejne były za „Wybór Zofii”, „Żelazną Damę”. Nominacje Akademii otrzymała między innymi za role w filmach „Pożegnanie z Afryką”, „Co się wydarzyło w Madison County”, czy „Diabeł ubiera się u Prady”. Trzymam kciuki!

OSCAROWE FORMALNOŚCI

Jeszcze raz przypomnę, że uroczysta gala wręczenia Oscarów odbędzie się 26 lutego. Tego dnia w Hollywood będzie gościła filmowa śmietanka z całego świata. Wszyscy w napięciu będą oczekiwali werdyktów jury. Członkowie Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej nie podejmują decyzji o zwycięzcach w ostatniej chwili. Czas na głosowanie mają od 13 do 21 lutego. Dodam jeszcze, że nominowanych wybierali z spośród 336 tytułów granych w kinach w Los Angeles.

Członkiem Akademii może zostać każda osoba, która zasłużyła się czymś w przemyśle filmowym. Zgłoszenie kandydata musi zaakceptować komisja określonej sekcji. Sekcji jest 15, a głosuje około 6000 osób.

Pierwsze nagrody Akademii (1929) przyznano w 13 kategoriach. Obecnie kategorii jest 24. W każdej z nich ogłasza się od dwóch do pięciu nominacji. Wyjątkiem jest Najlepszy Film, w tym przypadku wymienia się aż 10 tytułów.

Oscary 2017 będą na pewno szczęśliwe dla: Jackie Chana – mistrza sztuk walki, aktora, reżysera, Anne V. Coates – montażystki, Lynn Stalmaster – reżyserki castingu i Fredericka Wisemana – dokumentalisty i reżysera teatralnego. Dostaną oni Honorowe Nagrody Akademii.

Jeśli macie ochotę jeszcze przez chwilę zostać w oscarowym klimacie, zajrzyjcie do tych wpisów:

„Hity wszech czasów, które nie dostały Oscara” 
„Oscary – ciekawostki w liczbach. Wszystko co warto wiedzieć!” 

Lista nominowanych w poszczególnych kategoriach:

Najlepszy film:
„Nowy początek”
„Fences”
„Przełęcz ocalonych”
„Aż do piekła”
„Ukryte działania”
„La La Land”
„Lion. Droga do domu”
„Manchester By The Sea”
„Moonlight”

Najlepszy reżyser:
Denis Villeneuve, „Nowy początek”
Mel Gibson, „Przełęcz ocalonych”
Damien Chazelle, „La La Land”
Kenneth Lonergan, „Manchester By The Sea”
Barry Jenkins, „Moonlight”

Najlepsza aktorka pierwszoplanowa:
Isabelle Huppert, „Elle”
Ruth Negga, „Loving”
Natalie Portman, „Jackie”
Emma Stone, „La La Land”
Meryl Streep, „Boska Florence”

Najlepszy aktor pierwszoplanowy:
Casey Affleck, „Manchester by the Sea”
Andrew Garfield, „Przełęcz ocalonych”
Ryan Gosling, „La La Land”
Viggo Mortensen, „Captain Fantastic”
Denzel Washington, „Fences”

Najlepsza aktorka drugoplanowa:
Viola Davis , „Fences”
Naomie Harris, „Moonlight”
Nicole Kidman, „Lion”
Octavia Spencer , „Ukryte działania”
Michelle Williams, „Manchester By The Sea”

Najlepszy aktor drugoplanowy:
Mahershala Ali, „Moonlight”
Jeff Bridges, „Aż do piekła”
Lucas Hedges, „Manchester By The Sea”
Dev Patel, „Lion. Droga do domu”
Michael Shannon, „Zwierzęta nocy”

Najlepszy film nieanglojęzyczny:
„A Man Colled Ove” (Szwecja), reż. Hannes Holm
Land Of Mine” (Dania), reż. Martin Zandvliet
„Klient” (Iran), reż. Asghar Farhadi
„Tanna” (Australia), reż. Bentley Dean i Martin Butler
„Toni Erdmann” (Niemcy), reż. Maren Ade 

Najlepszy scenariusz oryginalny:
„Aż do piekła”, Taylor Sheridan
„La La Land”, Damien Chazelle
„Lobster”, Yorgos Lanthimos i Efthimis Filippou
„Manchester By The Sea”, Kenneth Lonergan
„20th Century Women”, Mike Mills

Najlepszy scenariusz adaptowany:
„Nowy początek”, Eric Heisserer
„Fences”, August Wilson
„Ukryte działania”, Allison Schroeder i Theodore Melfi
„Lion. Droga do domu”, Luke Davis
„Moonlight”, Barry Jenkins, na podstawie tekstu Tarella Alvina McCraneya

Najlepsze zdjęcia:
Linus Sandgren, „La La Land”
Grieg Fraser, „Lion. Droga do domu”
Rodrigo Prieto, „Milczenie”
James Laxton, „Moonlight”
Bradford Young, „Nowy początek”

Najlepsza muzyka:
Justin Hurwitz, „La La Land”
Mica Levi, „Jackie”
Nicholas Britell, „Moonlight”
Volker Bertelmann i Dustin O’Halloran, „Lion”
Thomas Newman , „Pasażerowie”

Najlepsza piosenka
„Audition” z filmu „La La Land”
„City of Stars” z filmu „La La Land”
„How Far I’ll Go” z filmu „Vaiana: Skarb oceanu”
„The Empty Chair” z filmu „Jim: The James Foley Story”
„Can’t Stop the Feeling” z filmu „Trolle”

Najlepszy długometrażowy film dokumentalny:
„Fuocoammare. Ogień na morzu”
„I Am Not Your Negro”
„Życie animowane”
„O.J.: Made in America”
„13th”

Najlepszy krótkometrażowy film dokumentalny:
„Extremis”
„4.1 Miles”
„Joe’s Violin”
„Watani: My Homeland”
„The White Helmets”

Najlepszy długometrażowy film animowany:
„Kubo i dwie struny”
„Vaiana: Skarb oceanu”
„Nazywam się cukinia”
„Czerwony żółw”
„Zwierzogród” 

Najlepszy krótkometrażowy film animowany:
„Blind Vaysha” (National Film Board of Canada)
„Borrowed Time” (Quorum Films)
„Pear Cider and Cigarettes” (Massive Swerve Studios and Passion Pictures Animation)
„Pearl” (Google Spotlight Stories/Evil Eye Pictures)
„Piper” (Pixar)

Najlepszy film krótkometrażowy:
„Ennemis intérieurs”
„La Femme et le TGV”
„Silent Night”
„Chór”
„Timecode”

Najlepszy montaż:
„Nowy początek”
„Przełęcz ocalonych”
„Aż do piekła”
„La La Land”
„Moonlight”

Najlepszy dźwięk:
„Nowy początek”
„Przełęcz ocalonych”
„La La Land”
„Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie”
„13 godzin: Tajna misja w Bengazi”

Najlepszy montaż dźwięku:
„Nowy początek”
„Żywioł. Deepwater Horizon”
„Przełęcz ocalonych”
„La La Land”
„Sully”

Najlepsza scenografia:
„Nowy początek”
„Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć”
„Ave, Cezar!”
„La La Land”
„Pasażerowie”

Najlepsze kostiumy:
„Sprzymierzeni”
„Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć”
„Boska Florence”
„Jackie”
„La La Land”

Najlepsza charakteryzacja:
„A Man Colled Ove”
„Star Trek: W nieznane”
„Legion samobójców”

Najlepsze efekty specjalne:
„Deepwater Horizon”
„Doktor Strange”
„Księga dżungli”
„Kubo i dwie struny”
„Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie”

Udostępnij:
27 stycznia 2017

4 odpowiedzi na “Oscary 2017. Nominacje, faworyci i „najbardziej przereklamowana aktorka””

  1. Avatar Mona pisze:

    „La la Land” bez Oscara za najlepszy film to dla mnie wielkie zaskoczenie. Chociażby za sam sukces kasowy, efekty i muzykę należy mu się ten tytuł. W tym roku po raz kolejny przekonaliśmy się, że dla Akademii Filmowej liczą się łzy, cierpienie i problem społeczny. Wesołe kino zawsze przegrywa z tym trudnym, często zupełnie niesprawiedliwie…

    • Avatar Aleksandra pisze:

      Akademia w tym roku z jednej strony chciała być bardzo poprawna, a z drugiej podkreślić niezależność. Wydaje się, że wszystko zadziało się w duchu nieco bardziej europejskim niż zazwyczaj.
      Nie jest do końca tak, że Oscary dla najlepszego filmu otrzymują tylko poważne, rozrachunkowe, czy trudne dzieła. 2003 roku w tej najważniejszej kategorii zwyciężył musical „Chicago”, a nie na przykład nominowany „Pianista”. Z kolei kilka lat wcześniej został nagrodzony „Zakochany Szekspir”, czego zupełnie nie mogę zrozumieć. Niezbadanie są wyroki Akademii 🙂

  2. Avatar Zielona sukienka pisze:

    Moim faworytem jest „Przełęcz ocalonych”. Niezwykła historia. Aż trudno uwierzyć, że zdarzyła się naprawdę…

    • Avatar Aleksandra pisze:

      Film Gibsona to mocny kandydat. Ja w tym roku nie mam oscarowego faworyta, ale przyznaję, że zakochałam się w „Zwierzogrodzie”, fantastyczna animacja 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W przypadku naruszenia Regulaminu Twój wpis zostanie usunięty.