Fakt, że mężczyźni czytają dużo mniej niż kobiety jest niepodważalny. Dane mówią same za siebie. Czyta 50% kobiet i 32% mężczyzn. I co z tym począć? Zmusić mężczyzn do czytania? Chyba wszystkie wiemy, że tak po prostu się nie da. Znam kilka sposobów, aby pomóc facetom w poświęceniu większej ilości czasu książkom. Czekam też na Wasze pomysły. Zostawiam na nie miejsce w punkcie 10.
1. Męska sprawa
Istnieje prawdopodobieństwo, że mężczyzna nie czyta tylko dlatego, że do tej pory nie trafił na odpowiednią książkę. W szkole lektury, na studiach najczęściej literatura fachowa, a w prezencie dostawał zawsze skarpetki albo dezodorant. Zrób mu prezent bez okazji i kup książkę. Niech to będzie coś, co powinien przeczytać każdy mężczyzna. Może to być np.: „Ojciec chrzestny” Mario Puzo, „Król szczurów” Jamesa Clavella, „Zaginione miasto Z” Davida Granna, „Wilk z Wall Street” Belforda Jordana, „Fight Club” Chucka Palahniuka.
2. Umowa barterowa
Czyli coś za coś. Postaw sprawę jasno. On czyta, a Ty w zamian angażujesz się w jego zainteresowania. Może to być wspólne oglądanie meczy, uprawianie wybranego sportu, albo gra na konsoli w męskie gry typu „strzelanki” czy wyścigi. Jakoś przeżyjesz.
3. Sam na sam
Pewnie niektórzy pamiętają scenę z filmu „Sami swoi”, w której Jaśko zostaje w pokoju z maleńką Anią. Kiedy dziewczynka zaczyna płakać, szybko przełamuje opory i bierze ją na ręce. Myślę, że mężczyzna zostawiony sam na sam z książką, też może się przełamać. Siedząc na przykład w aucie i czekając, aż załatwisz jakąś sprawę, albo w kolejce do lekarza, czy na wyjeździe na łono natury. Najważniejsze, żeby jak to się mówi „z nudów”, sięgnął po coś do czytania.
4. Randka z książką
To wymaga odrobinę finezji i sporo kobiecych sztuczek. Musisz zrobić się na bóstwo, założyć szpilki i ekstra sukienkę. Tak, żebyś wyglądała jak milion dolarów. Oczywiście potrzebny jest też nastrój. Świece, jakieś przekąski, drinki. Grunt, żeby było romantycznie i miło, a Ty żebyś zachowywała się jak zawodowa uwodzicielka. Kuś go, czaruj, olśniewaj, bądź oszałamiająca. Kiedy rozmięknie pod Twoim urokiem zapytaj ponętnym głosem: „Co ty na to, żebym ci troszeczkę poczytała?”. Nie może Ci odmówić, bo wieczór jest długi i nie chce przecież, żeby rozbolała Cię głowa. Wybierz oczywiście książkę stosowną do sytuacji. Jak nie masz innego pomysłu, śmiało możesz polegać na „50 twarzach Greya”. Pobudzi Wasze zmysły i podrzuci pomysł na resztę upojnego wieczoru…
5. Poczytaj mi skarbie
Mężczyźni uwielbiają być doceniani i chcą czuć się niezastąpieni. Powiedz mu, że ma niesamowity głos – męski, głęboki. Taki radiowy. Poskarż się, że źle się czujesz, że bolą cię oczy. Poproś, żeby ci poczytał, bo jesteś
w najciekawszym momencie książki, a sama nie dasz rady. Podejdź do sprawy poważnie, żeby nie pomyślał, że żartujesz sobie z niego. Książka musi być faktycznie wciągająca. A Ty nie masz wyjścia, musisz zachwycić się tym, jak czyta. Jest szansa, że połknie haczyk.
6.Książka tylko dla niego
Tu wszystko zależy od Twojej wyobraźni i kreatywności. Stwórz książkę tylko dla niego. Wklej Wasze zdjęcia, narysuj obrazki. Dołącz jakieś pamiątkowe bilety, czy inne drobiazgi, które są dla niego ważne. Opowiedz w tej książce jakąś Waszą historię, przygodę, coś co wzbudzi emocje. Na końcu dodaj, ze zależy Ci, żeby innym książkom też dał szansę, może też okażą się wyjątkowe.
7. Psi obowiązek
Niektórzy mężczyźni potrzebują twardej ręki. Nie trafia do nich łagodna perswazja, racjonalne tłumaczenie, czy prośby. Potrzebują zdecydowanego tonu i jasnego postawienia sprawy, oczekiwań. Docierają do nich tylko rozkazy
i polecenia. Lubią ulegać i dostosowywać się. Jeśli więc Twój facet preferuje takie formy powiedz do niego po prostu: „Tu jest książka. Czytaj, bo to twój psi obowiązek”. 😉
8. Podstęp
Stwórz fikcyjnego kolegę. Może to być znajomy z pracy. Nie powinien być ani przystojny, ani wysportowany. Najlepiej żeby był to wątły, blady intelektualista w za dużych okularach. Jego największym atutem musi być oczytanie. Opowiadaj o nim podkreślając to, że macie mnóstwo wspólnych tematów dzięki temu, że czytacie. Twórz anegdoty,
w których ów kolega zabłysną, rozbawił wszystkich, zapunktował u szefostwa, bo przytoczył coś z książki. Może dzięki temu obudzi się w Twoim mężczyźnie pozytywna zazdrość i zabierze się do czytania?
9. Rywalizacja
Potraktuj czytanie jak sport. Mężczyźni uwielbiają rywalizację, dlatego jest szansa, że odrobina adrenaliny pomoże. Wspólnie ustalcie zasady. Np. czytanie na czas. Wygrywa ten, kto przeczyta więcej przez pół godziny i odpowie na pytania przeciwnika.
10. To miejsce na Wasze pomysły 🙂
Piszcie, co Waszym zdaniem może zachęcić mężczyzn do czytania? Na pewno macie mnóstwo pomysłów. Zapraszam do dyskusji!